Kask ochronny obowiązkowy również dla kierowców kat. B – nowe przepisy zaskakują! (edycja Prima Aprilis)
Autor: Patryk Byczek
To nie żart… a może jednak trochę? Od 1 maja wchodzą w życie nowe przepisy dotyczące kursów prawa jazdy. Zgodnie z Rozporządzeniem Ministerstwa Sprawiedliwego Kierowania Pojazdami, każdy kursant kategorii B będzie zobowiązany do zakładania kasku ochronnego podczas jazd szkoleniowych oraz egzaminu państwowego.
Powód? Oficjalnie: zwiększenie bezpieczeństwa na drogach. Nieoficjalnie: ochrona przed uderzeniem głową o kierownicę po piątym zgaszeniu silnika podczas ruszania pod górkę.
Dlaczego kask? Bo bezpieczeństwo jest najważniejsze!
Nowe przepisy mają wprowadzić „standardy znane z Formuły 1 oraz rowerowych wypraw górskich do codziennej nauki jazdy”. Bo jeśli kolarz w kasku może pokonać Alpy, to czemu kursant nie miałby w nim wjechać na Estakadę Kwiatkowskiego?
Zgodnie z dokumentacją, kask:
- „chroni głowę przed wstrząsem po niespodziewanym komentarzu egzaminatora”,
- „izoluje kursanta od spojrzeń pieszych, którzy patrzą z politowaniem, gdy trzeci raz próbuje zawrócić”,
- oraz „może pełnić funkcję termosu – utrzymuje ciepło myśli”.
Jakie kaski są akceptowane?
Ministerstwo przygotowało katalog modeli dopuszczonych do użytku:
- model „Instruktorowy” – z wbudowanym mikrofonem, żeby instruktor mógł komentować każdą zmianę biegu jeszcze wyraźniej,
- model „PORDowy” – z wizjerem lustrzanym, żeby egzaminator nie wiedział, kiedy kursant płacze,
- model „Zbyszek Pro” – dostępny tylko w naszej szkole, z nadrukiem: „Nie stresuj mnie – Zbyszek patrzy”,
- model „Plac Ninja” – do jazdy po placu manewrowym. Posiada czujniki drgań podczas ruszania pod górkę i funkcję „automatycznego zamknięcia oczu przed słowem ‘oblany’”.
Kursanci komentują nowy wymóg
Zapytaliśmy naszych kursantów, co sądzą o tym przełomowym pomyśle:
🗣️ „W sumie, skoro i tak wszystko mnie boli po pierwszych jazdach, to może chociaż głowa będzie bezpieczna…” – mówi Julia.
🗣️ „Zamówiłem kask z grafiką 'Zdałem już w myślach’. Może pomoże.” – śmieje się Kuba.
🗣️ „Mogę nosić nawet hełm rycerski, byleby egzaminator był miły.” – dodaje Agnieszka, która już szykuje zbroję.
Egzaminatorzy? Entuzjastycznie, ale z dystansem
Z nieoficjalnych źródeł wiemy, że PORDy/WORDy szykują własną linię kasków dla egzaminatorów. Nie dla bezpieczeństwa, a raczej dla świętego spokoju – z funkcją wygłuszania westchnień i filtrem na pytanie „już nie zdałem, prawda?”.
Niektóre ośrodki testują już modele z „przyciskami nastroju”, np.:
- 😐 neutralny,
- 😠 surowy,
- 😃 „dla zmyłki”.
Nasza szkoła idzie o krok dalej
W Nauce Jazdy Zbyszek nie czekamy, aż przepisy nas zaskoczą. Już teraz pracujemy nad specjalnym zestawem „kursanta premium”, w skład którego wchodzi:
- kask z napisem „Zacznijmy od nowa”,
- ochraniacze na łokcie (przy parkowaniu równoległym),
- oraz kubek termiczny na melisę (dla jazd popołudniowych).
Dodatkowo planujemy serię stylowych kasków z motywami Gdyni:
- „Plac manewrowy – miejsce, w którym dorastałem”,
- „Zakręt życia przy Dworcu Głównym”,
- „Nie płacz, to tylko światła awaryjne”.
Nie tylko bezpieczeństwo – to też modowy hit sezonu!
Projektanci już zapowiadają, że kask stanie się nowym must-have wiosny 2025. Ma pasować do bluzy z napisem „Zdałem, bo Zbyszek uwierzył” i torby z zestawem startowym (kubek + czekolada + instrukcja obsługi skrzyni biegów).
A kto wie – może z czasem prawo jazdy będzie przyznawane nie za egzamin, tylko za stylówkę?
Na koniec… oddychamy głęboko: TO PRIMA APRILIS 😄
Spokojnie! Nikt nie będzie kazał Ci zakładać kasku na jazdy (chyba że naprawdę lubisz modne dodatki). Nie ma nowych przepisów, nie będzie też jazdy w hełmie z napisem „Król manewrów”.
Ale jedna rzecz się nie zmienia: jeśli chcesz kursu w dobrej atmosferze, z humorem i podejściem bez stresu – zapraszamy do Nauki Jazdy Zbyszek. Kasku nie damy, ale pomożemy Ci przejechać przez kurs i egzamin bez zderzenia z nerwami.